Duża jakość Miedzi, Chrobry górą w derbach
Spotkaniem kończącym kolejkę zaplecza ekstraklasy był pojedynek Miedzi Legnica z bardzo dobrze radzącą sobie Skrą Częstochowa. Miedź wykonała kolejny krok w kierunku ekstraklasy i bez problemów wygrała z niżej notowanym rywalem 2-0. Dzięki temu przewaga nad Widzewem wzrosła do 8 punktów, a nad trzecią Koroną do 11 oczek.
Dominacja Miedzi
W okresie przygotowawczym Miedź prezentowała się dobrze, ale bez fajerwerków. Mecz jednak wszystko zweryfikował. Już od pierwszych minut spotkania widać było różnicę klas między drużynami.
Legniczanie gola na 1-0 zdobyli w pierwszym kwadransie gry. Carolina na lewym skrzydle podłączył się do akcji, zszedł do środka i technicznym uderzeniem zmieścił piłkę obok prawego słupka. Do przerwy Miedź kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku i wykorzystywała błędy zawodników z Częstochowy. W drugiej części gry Skra wyszła z większą wiarą w swoje umiejętności. Jednak brakowało im precyzji, żeby zagrozić bramce Lenarcika. W 65 minucie spotkania nieźle zakotłowało się w polu karnym Skry. Najsprytniejszy okazał się Mijusović, pakując piłkę do siatki. Sędzia boczny momentalnie podniósł chorągiewkę w górę. I zaczęło się czekanie na analizę przez VAR. Trochę to trwało, ale finalnie sędzia zmienił swoją decyzję i na tablicy wyświetlił się wynik 2:0. Swoją okazję miał jeszcze Chuca jednak trafił w słupek.
Skra Częstochowa – Miedź Legnica 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Carolina 15, 0:2 Mijusković 64.
Skra Częstochowa: Kos – Napora (60 Burman), Paluszek, Mesjasz, Holik, Lukoszek, Niedbała (60 Kwietniewski, Szymański (88 Pyrdoł), Baranowicz, Nocoń, Mas (60 Ropski).
Miedź Legnica: Lenarcik, Gammelby, Mijusković, Aurtenetxe, Carolina, Śliwa (88 Lewandowski), Tront (77 Matuszek), Chuca (90 Stróżyński), Dominguez (77 Lehaire), Zapolnik, Makuch.
Wypowiedzi trenerów
Wojciech Łobodziński:
– Był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Przez 90 minut w pełni kontrolowaliśmy to, co działo się na boisku. Wiedzieliśmy, że zespół Skry bardzo ambicjonalnie podchodzi do spotkań i jest bardzo agresywny. Ale umiejętności zaważyły, że to my dzisiaj wygraliśmy. Myślę, że w przekroju całego meczu byliśmy po prostu zespołem lepszym.
Jakub Dziółka:
– Gratuluję rywalom trzech punktów i zwycięstwa. Mamy dużo szacunku do Miedzi Legnica. Wiemy jakim gra składem i na jakim miejscu w tabeli się znajduje. Do każdego rywala mamy dużo szacunku, ale tego respektu w pierwszej połowie mieliśmy zbyt dużo i przeciwnik to wykorzystał, bo miał ku temu okazje. Zbyt bojaźliwie zachowywaliśmy się w niektórych sytuacjach. Zbyt blisko broniliśmy i tak straciliśmy pierwszą bramkę. W drugiej połowie chcieliśmy reagować zmianami, ale druga bramka przesądziła o wyniku. Na pewno mieliśmy więcej z gry po przerwie i lepsze akcje w ataku, ale to dzisiaj nie wystarczyło. Dlatego jeszcze raz gratuluję trenerowi i zespołowi z Legnicy. My na pewno się nie poddamy i będziemy dzielnie grali, by pierwsza liga została w Częstochowie.
Chrobry wskoczył do strefy barażowej!
Takiego początku rundy życzyli sobie kibice w Głogowie. Dwie bramki, trzy punkty, piąte miejsce. Tak w skrócie można opisać to co się wydarzyło dobrego dla Chrobrego. Zacznijmy od początku! W 7 minucie już było 1 do 0. Pierwsze zagrożenie pod bramką rywala stworzył Lebedyński zamieniając na bramkę dośrodkowanie Piły. Po stracie bramki to Górnik przejął kontrolę. Nie było jednak konkretów jeśli chodzi o ofensywę i Chrobry schodził na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem. W 60 minucie Radziemski za faul na Lebedyńskim został ukarany drugą żółtą kartką i z automat czerwoną. Chwilę później Chrobry wykorzystał osłabienie rywala i po rzucie rożnym, piłka wypadła poza pole karne gdzie Michał Rzuchowski pokonał Szymańskiego. Jedna i druga drużyna miała jeszcze swoje okazje jednak nie udało się zamienić tego na gole. Wynik derbów 2:0 co daje Chrobremu 5 miejsce. Na drugim końcu tabeli jest Górnik, który jeśli nie zanotuje jakiejś serii zwycięstw to z hukiem spadnie z ligi.
TABELA
Chrobry Głogów – Górnik Polkowice 2:0 (1:0)
Bramki:
0:1 Mikołaj Lebedyński 7, 0:2 Michał Rzuchowski 63
Chrobry
Głogów:
Leszczyński – Ilków-Gołąb, Praznovsky, Bougaidis, Ziemann,
Rzuchowski (89. Michalec), Kolenc (89. Mandrysz), Bochnak (84.
Pieczarka), Turski (67. Machaj), Piła, Lebedyński (84. Van der
Heiden).
Rezerwowi: Dybowski, Michalec, Mandrysz, Cywka,
Tupaj, Dziąbek, Pieczarka, Machaj, Van der Heijden.
Górnik
Polkowice:
Szymański – Radziemski, Makuch (66. Fryzowicz), Biernat, Opałacz
(46. Piątkowski), Karmelita, Szuszkiewicz (79. Bancewicz), Kozubal,
Purzycki, Kiebzak (46. Ratajczak), Krocz (46. Hafez).