WCZYTYWANIE

Wpisz aby wyszukać

Miedź w gazie! Śląsk wraca na tarczy z Poznania

EX, I, II, PP W LIDZE

Miedź w gazie! Śląsk wraca na tarczy z Poznania

Na spokojnie red. Łukasz Nowakowski podsumowuje weekendowe starty naszych drużyn w wyższych ligach.

Lech Poznań – Śląsk Wrocław 4-0

Rozpędzona lokomotywa z Poznania rozbiła Śląska Wrocław. W meczu na szczycie ekstraklasy. Świetnie spisujący się w tym sezonie Śląsk Wrocław jechał do Poznania na starcie z Kolejarzem. Każdy wiedział, że nie będzie to łatwa przeprawa. Tydzień wcześniej poznaniacy rozbili u siebie Wisłę Kraków 5-0. Śląsk stracił bramkę już w drugiej minucie spotkania po strzale Amarala. Poznaniacy kontrolowali przebieg meczu a najlepszym ich zawodnikiem był młodzieżowiec Kamiński. Oprócz dwóch goli dołożył jeszcze asystę. Śląsk nie istniał w Poznaniu i przegrał 4 do 0. To była pierwsza porażka podopiecznych trenera Magiery w obecnym sezonie. Śląsk po tej kolejce spadł na 5 miejsce w tabeli. Do lidera traci cztery punkty.

Zagłebie Lubin – Jagiellonia Białystok 0-1

Zagłębie Lubin w tym sezonie nie zanotowało żadnego remisu ( 5 zwycięstw i 4 porażki ). Tym razem do Lubina przyjechała ekipa z Podlasia czyli Jagiellonia. Popularna „Jaga” napędzona wygraną z Lechem w ostatniej kolejce znowu dopisała trzy punkty tym razem po bramce Imaza w 54 minucie udało im się dowieść skromną przewagę do końca i komplet punktów pojechał do Białegostoku.

KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun – 26. Kacper Chodyna, 74. Kamil Kruk, 3. Saša Balić, 77. Mateusz Bartolewski (79, 16. Adam Ratajczyk) – 17. Patryk Szysz, 8. Łukasz Poręba, 20. Ilja Żygulow (56, 31. Dawid Pakulski), 18. Filip Starzyński, 9. Erik Daniel – 11. Tomáš Zajíc (70, 7. Saša Živec).

Jagiellonia: Pāvels Šteinbors – Tomáš Přikryl (57, Michał Nalepa), Bogdan Țîru. Israel Puerto, Michał Pazdan, Bojan Nastić – Martin Pospíšil, Taras Romanczuk, Karol Struski (56 Kacper Tabiś) – Jesús Imaz (90, Andrzej Trubeha), Fedor Černych (86 Bartosz Bida).

Miedź Legnica – Podbeskidzie Bielsko Biała 4-2

Grad goli oglądali kibice w Legnicy. Bijąca się o powrót do ekstraklasy „Miedzianka” wygrała bardzo ważny mecz, w kwestii walki o promocję, z Podbeskidziem. Po słabym początku i bramce gości udało się wyjść na prowadzenie 2-1 jeszcze w pierwszej połowie. Kolejne bramki wybijały pomysł odrabiania strat ekipie Podbeskidzia. Warto zauważyć, że to drugi mecz z rzędu kiedy legniczanie strzelają aż 4 bramki. W środę 4-0 z Odrą, teraz 4-1 z Podbeskidziem. Miedź daje sygnały, że ma potencjał na awans. I wraca na dobre tory po wstydliwych wynikach ze Stomilem i ŁKS.

Miedź: Paweł Lenarcik – Carlos Julio Martinez Riva, , Maxime Dominguez (84 Chuca), Jon Aurtenetxe, 20. Damian Tront, 22. Szymon Stróżyński (62. Maciej Śliwa), Jurich Carolina, 25. Nemanja Mijusković, 27. Bruno Garcia Marcate (84’ 18. Kamil Zapolnik), 59. Mehdi Lehaire (77’ 80. Hamza Bahaid), 71. Patryk Makuch

Podbeskidzie: Martin Polacek – Maciej Kowalski-Haberek, Dominik Frelek (65’ Jakub Bieroński), Michał Janota, Giorgi Merebashvili, Kacper Gach (80 Titas Milasius), Joan Angel Roman Olle (65 Ezequiel Augusto Bonifacio Moreno), Julio Cesar Rodriguez Lopez, Konrad Gutowski, Daniel Mikołajewski (65 Mateusz Wypych), Marko Roginić (87 Dawid Polkowski)

Górnik Polkowice – Skra Częstochowa 0-0

Kolejny mecz bez przełamania. Górnik już tylko punkt przed strefą spadkową. Trener Barylski musi jak najszybciej znaleźć sposób na przełamanie tej niechlubnej serii. Górnik nie przegrywa ale też nie wygrywa w ostatnich 5 spotkaniach ligowych przegrał tylko z zawsze groźnym GKS Tychy. Cztery inne mecze to remisy. Najlepsza okazja do tego będzie 16 października. To będzie istny mecz o „6” punktów bo do Polkowic przyjeżdża ostatni w tabeli GKS Jastrzębie. To może być pojedynek o życie trenerskie Barylskiego.

Górnik: Furtak, Magdziak, Kucharczyk, Żołądź Ż (Purzycki), Pałaszewski Ż (Wacławczyk), Radziemski, Bancewicz, Szuszkiewicz (Sobków), Sypek (Szmyt), Opałacz Ż (Fryzowicz), Piątkowski

Skra: Kos, Mesjasz, Brusiło, Winiarczyk, Krzyżak, Stromecki Ż (Baranowicz), Nocoń (Bronisławski), Szymański Ż, Napora, Niedbała (Kwietniewski), Mas (K. Wojtyra)

Śląsk II Wrocław – Sokół Ostróda 0:0

Niesamowitą wpadkę zaliczyli rezerwy Śląska remisując bezbramkowo z „czerwoną latarnią” ligi. Młodzi zawodnicy Śląska jeśli chcą się przebić pod skrzydła trenera Magiery muszą pokazywać więcej jakości.

Śląsk II: Budzyński – Radkowski, Poprawa, Caliński – Boruń (66′ Bukowski), Sz. Michalski, Młynarczyk (66′ Olejniczak), Wypart (17′ Szmigiel) – Krocz (66′ Zylla), Łyszczarz – Bargiel (27. Kotowicz).

Sokół: Staniszewski – Klimek, Dzięcioł, Słupski, Kurowski (71′ Faltyński), Rugowski, Skórecki, Żyznowski (57. Flak), Dymerski (71′ Stępień), F. Michalski (81′ Montero), Bondarenko

Luka Nova

Zostaw komentarz

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Następny wyżej