Osiedlowo na poziomie
Festyn sportowo-rekreacyjny na wroclawskim Gaju był okazją do ciekawego piłkarskiego spotkania. Na boisku Silesii Gaj rywalizowali starsi i młodsi oldboje związani z wrocławskim Śląskiem oraz nieco młodsza reprezentacja osiedla Gaj – nieprzypadkowa, bo składzie też zawodnicy z piłkarską przeszłością.
Pierwsza połowa rozpoczęła się od kilku groźnych ataków Śląskowych, ale zabrakło strzałów w światło bramki. W środku boiska dobrze rozgrywali Rosiński i Miazgowski, ale brakło mocy na polu karnym Gaju. Potem coraz wiekszą przewagę uzyskali gospodarze. Niestety też zabrakło precyzji w stuprocentowych sytuacjach. W dwudziestej minucie wreszcie padła bramka, po ładnej główce Konrada Hylewicza. Dziesięć minut później także Konrad Hylewicz po szybkiej kontrze z prawej strony i mocnym strzale w lewy róg, zaskoczył Szypułę.
Wydawało się, że po zmianie stron oldboje ze Śląska opadną z sił, ale tempo meczu nie osłabiło starszych zawodników. Druga połowa była jeszcze bardziej zacięta niż pierwsza. Dla Śląskowych gole zdobyli Kosztowniak i Leśniarek, natomiast Gaj nie dał sobie wydrzeć wygranej, dzięki celnemu trafieniu Rostika Naumuko. Po stojącym na dobrym poziomie meczu, wygrał Gaj 3:2.
Przed sporym gronem kibiców wystąpili:
Oldboje: Tomasz Szypuła, Grzegorz Stępień, Tomasz Kosztowniak, Krzysztof Jagiełło, Dariusz Kustanowicz, Adrian Leśniarek, Piotr Tęsiorowski, Piotr Marek, Robert Rosiński, Robert Miazgowski, Renato Dżugaj. Z ławki drużynę wspierali wychowankowie Śląska (choć niektórzy więcej pograli w Ślęzie Wrocław) m.in.: Stanisław Leśniarek, Dariusz Szwagiel, Marek Sekunda i trener Ryszard Brzoza.
Osiedle Gaj: Adrian Ignasiak, Marian Iwanicki, Rostik Naumko, Alik Darbinian, Konrad Hylewicz, Konrad Bezwerchny, Sergiej Striżak, Sebastian Frączek, Szymon Konieczny, Robert Malaka, Damian Bandura, na zmiany: Kamil Spychalski, Maciej Maciejewski.
Marek Szpyra
Fot. Marek Szpyra